Fortuna - strona nieoficjalna

W sobotnie popołudnie drużyna zajmującą drugie miejsce w tabeli, czyli drużyna Fortuna podejmowała u siebie drużynę Zrywu Jedwabno która zajmowała 4 miejsce w tabeli i miała punkt straty do naszego zespołu.Więc mecz zapowiadał się bardzo ciekawie. Fortuna zagrała w składzie:

Bramka:Mamut

W obronie zagrał Tom, Dąber, Józek, Maciek.

Z prawej strony zagrał Koniu  a z lewej Jarek.

W Ataku tradycyjnie Oleś, Kowal i Raul za nimi ustawiony Stanek

Po rozpoczęciu meczu od razu przycisnęła drużyna Fortuny w pierwszych minutach zamknęliśmy gości w obrębie ich pola karnego bijąc raz po raz kolejne rzuty rożne z których nic nie wynikało. Po jednej wrzutce Jarka bramkarz sparował piłkę na poprzeczkę.Z kolejnymi minutami gra coraz bardziej się wyrównywała. Gra toczyła się praktycznie w środku pola. zawodnicy z Jedwabna próbowali raz po raz minąć nasza obronę ale ta nie dała się oszukać. Do pierwszej poważnej sytuacji doszło w 25 minucie meczu, gdzie fenomenalnie na głowę Kowala dorzucił Tom ale ten trafił  w słupek i dobrym refleksem popisał się bramkarz gości.W następnych minutach dobrze piłka  w środku grali zawodnicy z Jedwabna uzyskując rzuty wole z połowy boiska które nie zagrażały bramce strzeżonej przez Mamuta. W około 35 minucie zawodnicy z Jedwabna wykonywali rzut wolny ale strzał oddany przez ich zawodnika był w środek bramki i bez problemów poradził sobie Mamut. W 40 minucie dobrze grającego Toma,który nabawił się jakiegoś urazu zastąpił Klapy. Do przerwy jeszcze godny zauważenia jest rzut wolny gości z 20 metrów ale na szczęście dla Fortuny piłka poszybowała nad poprzeczką. Po pierwszej połowie wynik bezbramkowy z lekką przewaga Fortuny jeśli chodzi o sytuacje strzeleckie. Druga połowa zaczęła się spokojniej niż pierwsza, przeważała gra w środku pola. Nasza obrona nie dała się zaskoczyć długimi zagraniami drużyny z Jedwabna. Z przodu walczyli o piłkę Kowal wraz z Olesiem. Na początku drugiej połowy Raula zmienił Szałek a Józka zamienił Mościan. Który tak naprawdę za dużo się nie nagrał bo musiał opuścić boisko z powodu kontuzji a w jego miejsce wszedł młody Tomek Schulz. Drużyna Fortuny wydaje się że kontrolowała grę i raz po raz zagrażała bramce gości. Akcje Fortuny przyniosły skutek w 60 minucie gdzie kapitalnym podaniem do nie krytego Olesia popisał się Kowal, a ten nie miał najmniejszych problemów z urwaniem siatki przeciwników. I stało się... 1:0 objęła prowadzenie drużyna gospodarzy. W kolejnych minutach zaatakowała drużyna z Jedwabna ale raz po raz dobrze interweniowała nasza obrona lub w niegroźnych sytuacjach dobrze bronił Mamut. Drużyna gości nadziewała się na kontr ataki fortuny i tak kolejno z lewej strony dośrodkowujący Kowal wrzucił na nogę Olesia który dobry, zaskakującym strzałem z powietrza uderzył w słupek. W następnej akcji kapitalnym podaniem popisał się Oleś gdzie wypatrzył wolnego Tomka Schulza który jednak w prostej wydawałoby się sytuacji uderza z woleja nad poprzeczką. Po tej akcji drużyna fortuny cofnęła się trochę do defensywy. W 75 minucie zagranie na wolne pole otrzymał zawodnik gości którego na szczęście uprzedził czystym wślizgiem Mamut wybijając piłkę na rzut rożny. Jednak do najgroźniejszej akcji gości doszło około 80 minuty gdzie kilkoma podaniami w środku pola drużyna z Jedwabna rozmontowała nasza obronę, zawodnik gości oddał kapitalny strzał z 18 metrów który po zewnętrznej stronie słupka wyszedł za nasza bramkę. W ostatnich minutach niemająca nic do stracenia drużyna z Jedwabna przycisnęła, ale ich dośrodkowania wybijała dobrze grająca obrona lub interweniował na przed polu Mamut. Fortuna pod koniec także miała swoją sytuację na podwyższenie rezultatu ale po strzale Kowala w którym piłkę sparował bramkarz Jarek praktycznie z zerowego konta nie trafia w bramkę.Sędzia dolicza 3 minuty przez które drużyna Gospodarzy dowozi skromne zwycięstwo do końca.

Skromne zwycięstwo Fortuny ale zarazem bardzo ważne, Gra może nie była rewelacyjna ale wystarczająca na zgarnięcie 3 punktów z jakby nie patrzeć wymagającą drużyna z Jedwabna.